202102.22
0
0

Opieka naprzemienna a alimenty

Przed laty obowiązujący stan prawny wiązał się z koniecznością podjęcia decyzji, które z rodziców ma wykonywać władzę rodzicielską, jeśli żyją oni w rozłączeniu. Drugiemu rodzicowi ograniczano władzę, a jego rola sprowadzała się do współdecydowania wyłącznie w tych kwestiach, które określane były jako naprawdę istotne. Nie było więc miejsca na żaden kompromis. Dzisiaj sytuacja jest diametralnie inna, a zmiany, jakie zaszły, są bez wątpienia korzystne dla dziecka i jego rodziców.

Aktualne zapisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie wyłączają możliwości wspólnego sprawowania władzy rodzicielskiej przez rodziców, którzy żyją w rozłączeniu. Uwzględnia się tym samym prawo obojga rodziców do aktywnego uczestnictwa w procesie wychowania własnego dziecka. Warunkiem przyznania rodzicom prawa do wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej jest istniejące pomiędzy nimi porozumienie co sprawowania takiej opieki. Jeśli tylko orzekający sąd dostrzeże, że pomiędzy rodzicami istnieje konflikt, dochodzi do nieporozumień, może zadecydować o powierzeniu wykonywania władzy rodzicielskiej tylko jednemu z nich, ograniczając władzę drugiego rodzica do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka.

Co to jest opieka naprzemienna?

Nazwa nie jest przypadkowa. Wynika z tego, że rodzice sprawują władzę wychowawczą naprzemiennie. Co to oznacza w praktyce? Najczęściej wygląda to tak, że przykładowo, pierwsze dwa tygodnie miesiąca dziecko mieszka u jednego z rodziców, a następne dwa tygodnie spędza u drugiego. W efekcie nie ma konieczności regulowania sądownie kontaktów z dzieckiem. Cała opieka podzielona jest sprawiedliwie.

Plan wychowawczy

Aby sąd mógł orzec opiekę naprzemienną, niezbędne jest opracowanie przez rodziców planu wychowawczego. Bardzo często wsparcie oferowane jest przez doświadczonego mediatora, który wspomaga strony w dojściu do porozumienia. Im bardziej szczegółowy plan wychowawczy, tym oczywiście lepiej. Uwzględnia się w nim przede wszystkim bardzo dokładny plan pobytu dziecka u każdego z rodziców. Ustala się również zasady spędzania wakacji, ferii, a także świąt. Wszystko to ma na celu zapobieżenie ewentualnym konfliktom na tym polu w przyszłości. Należy pamiętać, że plan zostanie zaakceptowany tylko wtedy, kiedy sąd uzna, że nie narusza on w żaden sposób dobra dziecka. Ocenia on również, czy rodzice są zdolni do zrealizowania postanowień, jakie zawarte zostały w planie.

Zalety opieki naprzemiennej

Opieka naprzemienna to rozwiązanie, które ma wiele zalet. Nie bez powodu jest tak powszechnie stosowana chociażby w krajach skandynawskich. Przede wszystkim zapewnia ona obojgu rodzicom na stały kontakt z dzieckiem. Nie dochodzi więc do zerwania więzi. Relacje cały czas są utrzymywane. W przypadku opieki naprzemiennej dziecko nie odczuwa tak mocno rozstania rodziców, bo z każdym z nich utrzymuje regularny kontakt. Nie są to jednocześnie wyłącznie weekendowe spotkania, w których czas pędzi jak oszalały. Jednocześnie opieka naprzemienna wymaga dobrych kontaktów między rodzicami. A im te są lepsze, tym mniej traumatyczne jest rozstanie rodziców dla dziecka. Niewątpliwym plusem opieki naprzemiennej jest także rozwiązanie kwestii kontaktów z dziadkami i dalszą rodziną, co nierzadko stanowi ogromny problem w przypadku powierzenia władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców. Celem ustanowienia opieki naprzemiennej jest zawsze dobro małoletniego.

Kto ponosi koszty utrzymania dziecka w przypadku opieki naprzemiennej?

W przypadku opieki naprzemiennej sądy najczęściej obciążają kosztami utrzymania dziecka oboje rodziców po równo. Nie precyzuje się wówczas konkretnych kwot, a zadaniem rodziców jest wypracowanie wspólnego stanowiska w zakresie większych wydatków, które nie mają związku z pobytem dziecka u żadnego z nich. Chodzi między innymi o ponoszenie kosztów związanych z uczestnictwem dziecka w dodatkowych zajęciach, korepetycjach czy tych, które wynikają z konieczności zastosowania odpowiedniego leczenia. Inaczej może wyglądać sytuacja w przypadku istotnej dysproporcji w zarobkach rodziców. Czy brak porozumienia w kwestii alimentacji jest podstawą do rezygnacji przez sąd z orzeczenia o wspólnej władzy rodzicielskiej? Okazuje się, że nie. Jeśli rodzice nie mogą się w tej materii porozumieć bądź jeśli taka jest ich wola, możliwe jest orzeczenie alimentów i określenie kwoty, którą jeden z rodziców musi łożyć na utrzymanie dziecka.
Ustalając wysokość kwot, sąd zawsze uwzględni ilość czasu, jaką każde rodziców spędza z dzieckiem.  Uwzględni możliwości zarobkowe każdego z rodziców. Przeanalizuje szczegółowo koszty związane z utrzymaniem dziecka. Dopiero wówczas może podjąć decyzję o ewentualnym zasądzeniu alimentów. 

Jak to może wyglądać w praktyce?

Może zdarzyć się tak, że rodzice bez problemu doszli do porozumienia w zakresie wspólnego sprawowania władzy rodzicielskiej. Niestety, jedno z nich znajduje się w zdecydowanie gorszej sytuacji finansowej, co sprawia, że może mieć trudność z zaspokajaniem potrzeb dziecka, kiedy to spędza czas u niego. W takim przypadku sąd może zdecydować o zasądzeniu alimentów od rodzica, którego sytuacja finansowa jest lepsza. Dzięki temu oboje rodzice będą mieli równe szanse na sprawowanie opieki nad dzieckiem i spędzanie z nim czasu.

Istotne jest jednak, aby w przypadku opieki naprzemiennej sąd uwzględnił czas, który dziecko spędza z rodzicem będącym w lepszej sytuacji finansowej. Wówczas to bowiem on zaspokaja potrzeby dziecka. Alimenty mają bowiem służyć zaspokojeniu potrzeb dziecka, a nie rodzica. Oznacza to, że opieka naprzemienna przekłada się na zdecydowanie niższe alimenty. Nie ma co liczyć na to, że sąd zasądzi alimenty w takiej wysokości, w jakiej orzekłby je wówczas, gdy tylko jedno z rodziców sprawowałoby opiekę nad dzieckiem.

Opieka naprzemienna to rozwiązanie, na które rozwodzący się rodzice decydują się coraz częściej. Pozwala na podtrzymanie więzi dziecka z obojgiem rodziców, którzy aktywnie uczestniczą w procesie wychowania dziecka. Żadne z rodziców nie jest dyskryminowane. Rola żadnego z nich nie jest pomniejszana. Warunkiem orzeczenia opieki naprzemiennej jest jednak porozumienie rodziców w zakresie sprawowania władzy nad dzieckiem. Nie oznacza to jednak, że sąd nie może zasądzić alimentów.