202403.18
0
1

Sądowe ABC, A jak alibi

Alibi – po łacinie oznacza „gdzie indziej”. W procesie karnym jest to sposób dowodzenia, że podejrzany lub oskarżony nie popełnił zarzucanego mu czynu, albowiem w chwili, kiedy doszło do zdarzenia – przebywał gdzieś indziej.

Jak wiadomo, każdy jest niewinny (dopóki sąd nie orzeknie inaczej) – tak brzmi zasada domniemania niewinności. I co więcej – nie ma obowiązku udowadniania niewinności. Jednak jeśli już się na to zdecydujemy, jedną z możliwości jest właśnie przedstawienie dobrego alibi.

Nie udało to się to jednak, zwolnionej niedawno z więzienia, Beacie Pasik, w sprawie zabójstwa w butiku Ultimo.

Beata Pasik miała alibi, była gdzieś indziej – tak zeznało kilka osób. Nie uwierzono ani jej, ani świadkom. Wyrok skazujący zapadł.

Alibi należy uwiarygodnić. Oczywiście, podejrzany, czy oskarżony w ramach taktyki obrony może kłamać. Powołać się można na to, że w czasie popełnienia przestępstwa, ktoś był w innym mieście, lub miejscu, w szpitalu, w kinie. Wielokrotnie w ramach alibi powołuje się na zeznania świadka, który deklaruje, że w określonym czasie podejrzany przebywał w jego towarzystwie lub był przez niego widziany w określonym miejscu. Niektórzy jeszcze przed popełnieniem czynu zabronionego przygotowują świadków. Świadek dający alibi to tzw. alibista.

Na alibi powołać się można w każdym czasie przed uprawomocnieniem się wyroku, choć im zrobi się to później, tym mniej alibi wyda się wiarygodne, wszak każdy chciałby jak najszybciej oczyścić się z zarzutów.

Sprawdzenie alibi w ramach pomocy prawnej z niektórymi krajami, zwłaszcza ze wschodu może trwać latami, w tym czasie procesy mogą być zawieszone.

Dla weryfikacji alibi, wraz z rozwojem techniki, przysłużą choćby dane logowań stacji bazowych telefonii komórkowych i miejski monitoring.

Na alibi powoływał się Kramer w filmie Vabank, nie przekonał jednak komisarza Przygody. Rodzaje alibi:

O pełnym alibi powiemy wtedy, gdy informacja o przebywaniu oskarżonego w określonym miejscu i czasie bezsprzecznie wyklucza jego fizyczny udział w przestępstwie. Pobyt w więzieniu, szpitalu, na wakacjach, imprezie załatwia sprawę. Jeśli jest niemożliwe do podważenia, ma charakter alibi żelaznego.

Jeśliby jednak podane informacje nie wykluczały na pewno możliwości popełnienia przestępstwa przez oskarżonego mówimy o alibi częściowym (niepełnym). W gorszej sytuacji jest oskarżony, który twierdzi, że przebywał w innym miejscu niż miejsce przestępstwa, ale nie jest w stanie tego potwierdzić. Wtedy jego alibi jest ślepe.

Alibi może być prawdziwe lub fałszywe, to ostatnie: przygotowane (sfabrykowane) lub nieprzygotowane.

Alibi jest szczegółowo weryfikowane. Należy dobrać właściwą metodę przesłuchania podejrzanego, który powołuje się na alibi. Często używa się metod sprawdzania alibi np.: przesłuchanie świadka lub podejrzanego, eksperyment procesowy, okazanie, konfrontacja, okazanie, ekspertyza itd.

Kiedyś, w krakowskim sądzie, oskarżony twierdził, że nie popełnił przestępstwa, gdyż w czasie jego popełnienia, był na meczu Wisły. Źle trafił, prokurator zapytał o wynik meczu, oskarżony nie pamiętał. Prokurator wykazał kłamstwo, był to bowiem mecz, którego się nigdy w Krakowie nie zapomni, kiedy Wisła podłożyła się Legii, sprzedając mecz, a wynik 0 do 6 dla Legii zapadł w pamięci.

W innej sprawie oskarżony wił się i czerwieniał, ewidentnie chciał uniewinnienia, a nie mógł o czymś mówić. Okazało się, że miał mocne alibi, był w agencji towarzyskiej, a nie chciałby dowiedziała się o tym żona.

Co gorsze, więzienie, czy gniew żony, tego nie wiem, sprawa indywidualna, zależy od … żony.

Słynny krakowski profesor kryminalistyki Tadeusz Hanausek uważał, że w definicji pojęcia alibi należy położyć nacisk na ogólnie rozumianą niemożność dokonania przestępstwa w danym czasie i miejscu przez określoną osobę, przy czym niemożność ta powodowana być może każdą przyczyną, a nie tylko fizycznym przebywaniem tej osoby poza miejscem zdarzenia. Podaje się jako książkowe przykłady stanu nieprzytomności podejrzanego, paraliżu, choroby, a nawet „brak odpowiedniej siły, wiadomości specjalnych czy zdolności manualnych do dokonania danego czynu”.

Jak potwierdzić alibi?

Jeśli oskarżony twierdzi, że w chwili zdarzenia przebywał sam w swoim mieszkaniu, powinien uwiarygodnić swoje twierdzenia. Jeśliby twierdził, że oglądał film w telewizji, należy go dokładnie przesłuchać na okoliczność fabuły tego filmu, godzin jego emisji, szczególnych reklam, które znalazły się na antenie w jego trakcie. Dziś w dobie Internetu okoliczności takie można samemu sprawdzić, przygotowując alibi.

Dokumentami potwierdzającymi alibi oskarżonego są takie, które wykazują, że w czasie kiedy popełnione zostało przestępstwo, oskarżony robił coś innego, lub przebywał poza miejscem czynu. Mogą to być np. zaświadczenia i zwolnienia lekarskie, karty pobytu w szpitalu, sanatorium, elektroniczne, czy papierowe listy obecności w pracy. Oczywiście także karty pokładowe, bilety potwierdzające podróż oskarżonego, paszporty ze stemplami przekraczania granicy, czy też fotografie przedstawiające oskarżonego w konkretnym miejscu z konkretnymi osobami.

Oczywiście, aby móc sprawdzić alibi należy w sposób precyzyjny ustalić moment popełnienia przestępstwa. Alibi jest szczegółowe weryfikowane przez śledczych. Należy szczegółowe przesłuchać delikwenta, ujawnić czy mówi prawdę, nikt przecież nie jest w stanie szczegółowo opisać tego, co robił jakiś czas temu, zwłaszcza jeśli było to dawno.